WrzeSień

Niby cieplo, ale wieczory sa juz innee... Leeee... Doslownie da sie wyczuc Jesien.. Lipa troche. Na zakonczenie wakacji nie bawilam sie jak wiekszo$c, ale w sumie zle nie bylo, bynajmniej nie siedzialam w domu :-P
Juz jaki$ czas nie pale GanJi... Jako$ fest mnie nie ciagnie, moze i dobrze :-P Jako$ nie mam na to czasu, biorac pod UwagE ze przegielam pale i mam szlaban!!! Ludzie ile ja mam laaaaaaattt... No ale sie zastanawiajac.. Nie wiedzieli jak mnie ukarac to zabrali mi to na czym (poczesci=)najbardziej mi zalezy.. Znajomi, wypady tu i taaam :-P jestem ciekawa czy mnie pu$ci Dadi w piatek na 18-stke Eweliny :-P Trzeba sie podlizac..  I w koncu pomy$lec nad poprawa, bo zanim sie wyprowadze z domu to osiwieja przeze mnie... :-(
  Teraz patrze na ostatnia notke... Lee.. Tu niby taka tego zakochana.. Kij go wie :-P Wszystko sie w sumie ulozylo jak kiedy$... I odbieram to wszystko jako zwykla rutyne :-P jest czy go nie ma... No lepiej jak jest (chyba wmawiam to sobie) z reszta temat rzeka :-P
Jak przyjechalam z Wakacji przytylam 3kg.. PORAZKA :-D Jakos 4 dni sie zabieram do odchudzania nie wspomne o ograniczeniu wpierdzielania slodyczy :-P Ale jako$ sie nie moge zorganizowac... A tu... kanapeczka :-D Tu jakies cisteczko w szkole jaki$ batonik i chuj by wszystko strzelil :-P Ale obiecuje sobie ze za jaki$ czas... W sumie niedlugo :-D ZACZNE SIE ODCHUDZAC:-D hehehe... Polewka :D zobaczymy czy wytrwam...
O szkole nie bede pisac..bo po co :-P

kiss 4 @LL :-) :-*